środa, 21 listopada 2007

1940



Bez broni, bez oręża, bez walki i bitwy,

Bez trąb i bez grania odnieśli zwycięstwo.

Z zawiązanymi dłońmi, zaciśniętymi usty,

Bez twarzy runęli w dół – jak w noc bezdenną.

Nie dano im szansy spojrzeć śmierci w oczy.

Obyło się bez krzyków i bez zbędnych uczuć.

Po prostu, ot tak – zgładzono ich wśród głuszy,

Po prostu, ot tak – wydarto ciałom dusze.

Krzyżyki, różańce, orzełki i guziki

I listy co nigdy nie znajdą adresata-

- to wszystko, co zostało w sumieniu świata.

Powiedz mi Matko Katyńska, Kozielska

Czy śmiercią zginęli godną wojowników?

niedziela, 18 listopada 2007

...


"Katyń 1940" (ostatni list) - Plik WMA

Skreślam dziś do Ciebie kilka słów,
Chociaż wiem, nie dojdą chyba znów...
Piszę stąd do Ciebie ten ostatni raz:
Żegnaj już, kochanie... Na mnie czas...

Nocą wciąż te same miewam sny:
Piękną panną młodą jesteś w nich...
Synek pewnie urósł... Za mnie przytul go...
Teraz jeszcze trudniej odejść stąd...

Aaa...
Teraz jeszcze trudniej odejść stąd...

W takiej, jak ta, chwili chce się żyć...
Wszystko jest nieważne - byle być...
Lecz wyboru nie dał dobry Bóg;
Stoję dziś u kresu moich dróg...

Każą nam wysiadać... To już tu?...
Ten brzozowy lasek - to mój grób...
Jeszcze tylko westchnę jeden raz...
Jeszcze myśl ostatnia: Kocham Was...

sł.muz. Lech Makowiecki


III nagroda w konkursie ogłoszonym przez ZAKR, MON i RZAWP
na piosenkę patriotyczno-wojskową, Warszawa 15.08.2007r.